niedziela, 14 kwietnia 2013

(26)

Dzisiejszy bilans:

śniadanie jajecznica 274 kcal
obiad ziemniaki(130), schabowy(411),buraczki(12) 553 kcal

Poza tym  kawałek metrowca(197). Kolacji już nie będę jadła, no może skuszę się na jabłko ; )
Nie chce tak wyglądać w sobotę ;((

w ciągu dnia 924

Od jutra powrót do życia bez diety :) Bez świadomości ograniczania kcal pewnie będzie mniej stresu i łatwiej mi będzie nie jeść za dużo :)

Zastanawiam się jeszcze czy w tym tygodniu nie podjąć diety bananowej. Mama chce mnie wyciągnąć na zakupy (w sumie ma rację bo nie mam już w czym chodzić), a ja wyglądam jak gruby wieprzek.... Może na bananowej zgubię 3 kg. Chociaż żeby schudnąć trzeba ćwiczyć, a mi zaczął się okres i nie bardzo mam ochotę na ćwiczenia. Ale co poradzę? Trzeba ruszyć dupsko i gubić kilogramy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.