Hej :)
Od ostatniego wpisu niewiele zrobiłam. Jakoś się nie składało. Obecne wymiary:
udo: 55,5/ 37
łydka: 36/ 22,5
biodra: 95,5
kości biodrowe: 84
talia: 69
ramię: 25
waga: 58,8
Jest tak sobie.
***
Jutro rano jadę do Londynu. Jeszcze niedawno nie mogłam się doczekać, wydawało mi się, że mam tak dużo czasu do wyjazdu, a to już. Cały dzień próbowałam się spakować ale co chwilę przychodził ktoś z rodziny czy znajomych żeby się "pożegnać". Dziwnie się czułam kiedy wszyscy życzyli udanej, bezpiecznej podróży, mieli łzy w oczach. No kurczę nie jadę w środek konfliktu na Ukrainie tylko na praktykę do Anglii. W każdym razie musiałam się spakować na szybko i nie mam pewności czy o wszystkim pamiętałam.
Nie biorę ze sobą lapka więc napiszę najwcześniej za 3 tygodnie. Co do ćwiczeń to mam coś tam rozpisane i chciałabym mieć możliwość ćwiczenia. Niestety mamy pokoje czteroosobowe i nie wiem jak to będzie. I jeszcze to okropne tłuste jedzenie. Postaram się jeść jak najzdrowiej, tyle mogę obiecać. Chociaż podobno wraca się stamtąd nawet z pięciokilogramowym nadbagażem :(,
Oby mnie to ominęło.
***
Walczcie o swoje. Mam nadzieję, że po powrocie przeczytam u Was o Waszych sukcesach :)