sobota, 31 maja 2014

(139)

Obwody:

udo: 54/ 37
łydka: 35/ 21
biodra: 94
kości biodrowe: 81,5
talia: 67
ramię: 25

waga: 55,9





Brak spadku wagi mnie dobija. Niby dobrze, że nie przytyłam, ale dlaczego nie schudłam? Dobre pytanie...
Jem w normie, tzn. 4-5 posiłków dziennie w miarę stałych porach. Nie jem po 18 i mam zamiar to utrzymać. Ćwiczę codziennie Shred'a z Jillian Michaels i na zmianę: boczki z Tiffany, pośladki z Mel B i Miley Cyrus Legs workout, brzuch z Mel B.  W tym tygodniu tylko w niedzielę zliczyłam kardio: 1h na rowerze. Chciałam częściej jeździć- nie dopisała pogoda, a innych ćwiczeń kardio nie chciało mi się robić.
Widzę coraz wyraźniejszy zarys mięśni na nogach, brzuch wygląda trochę lepiej i to mnie motywuje. Nie mogę doczekać się wakacji: może pogoda będzie lepsza= rower, a poza tym będę mogła bezstresowo ćwiczyć (nie będę musiała martwić się o dobre wyniki na świadectwo). Może w końcu wywalczę wymarzoną sylwetkę. Kiedyś musi się udać :D

Trzymajcie się Kochane!

sobota, 24 maja 2014

(138)

Obwody:

udo: 55/ 37,5
łydka: 35,5/ 22
biodra: 94
kości biodrowe: 81,5
talia: 68
ramię: 25

waga: 55,9

Dzisiaj ostatni dzień  pierwszego poziomu Shred'a z Jillian Michaels. Brzuch i nogi trochę się poprawiły ale nie przekłada się to na obwody. Myślę, że to dlatego, że na razie wyrabiają mi się mięśnie i tkwią pod warstwą tłuszczu. Mam nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu uda mi się chociaż 3 razy zrobić kardio- akcję spalanie najwyższa pora zacząć. Jeszcze z pozytywnych rzeczy: mam wrażenie, że nieznacznie zmniejszył mi się cellulit. Mimo to przede mną długa droga do całkowitego zlikwidowania problemu.
Teraz postaram się skupić na ograniczeniu żarcia.
Do 14 czerwca muszę zgubić chociaż 2 kg i trochę się opalić. Musi się udać :D

Trzymajcie się chudo :*

sobota, 17 maja 2014

(137)

Obwody:

udo: 54,5/ 37
łydka: 35,5/ 22
biodra: 94
kości biodrowe: 82,5
talia: 68
ramię: 25

waga: 57,6

Widać efekty niećwiczenia.  Trudno. Teraz może być tylko lepiej.
Od piątku mam zajebisty humor. Już dawno tak dobrze się nie wyspałam. Mam trochę większą motywację, chociaż nie przekłada się to na ćwiczenia. Jem mniej i od czwartku robię 30 day shred z Jillian Michaels. We wtorek zakładam stały aparat i mam nadzieję, że pomoże mi schudnąć :)
***
Zaczynam akcję zmiany życia na lepsze. Teraz walczę już nie tylko o wygląd ale o charakter, dobre przyzwyczajenia, pewność siebie i wewnętrzną siłę. A moim najważniejszym celem jest pokonanie (chyba wrodzonego) pesymizmu.
***
A teraz z innej beczki. W piątek zrobiłam sobie tatuaż! :D Nareszcie. Czekałam na ten moment od 6 klasy podstawówki. Rodzice na razie nie wiedzą ale na pewno nie uda mi się go długo ukrywać. Nie zamierzam im nic mówić, bo wiem że tak czy inaczej będzie niezła afera. Trochę się boję ale już za późno. Co ma być to będzie xD
***
Ostatnio non stop tego słucham. Pozytywnie mnie nastawia. Motywuje mnie to żeby się zmienić na lepsze. Pod każdym względem. 

"Powtarzam sobie to niemal nieustannie,
że co rodzi w głowie się staje realne,
więc dziś wszystko może być mi osiągalne
Tylko trzeba to w głowę wbić sobie centralnie
I wierzyć w to mocno, że tak się stanie,
jak sobie wymyślisz pójdzie zgodnie z planem
Zwycięstw kopalnie odkryj w sobie!
Wszystko siedzi w twojej głowie"

niedziela, 11 maja 2014

(136)

Rano wyjaśniły się dziwne zjawiska i beznadziejne samopoczucie ubiegłego tygodnia. Na szczęście to tylko okres. Jestem dwa dni w plecy z ćwiczeniami i muszę odrobić cały tydzień wpierdalania. Widzę, że się spasłam. Szczególnie na brzuchu i boczkach. Na szczęście nogi i pupa są w miarę do zniesienia. I cellulit jakby się zmniejszył :)
Już połowa maja, a przede mną tyle pracy nad figurą...
Za tydzień bez względu na wszystko ważę się i mierzę.



niedziela, 4 maja 2014

(135)

Bałam się wczoraj zważyć i zmierzyć. Na szczęście waga jest niższa niż przypuszczałam: 55,9 kg. Motywujące. Jeszcze 3,9 kg i będzie dobrze. Jeszcze 5,9 kg i będzie zajebiście. 7,9 kg- marzenie jak na razie raczej nie wykonalne ale może kiedyś. Głównie dlatego, że zależy mi przede wszystkim na obwodach, mam zamiar cisnąć mięśnie więc to może wpłynąć na wyższą wagę.

Obwody:

udo: 54/ 36
łydka: 35/ 22
biodra: 95
kości biodrowe: 82,5
talia: 67
ramię: 25


Jeszcze parę centymetrów i będzie zajebiście. 20 maja zakładam stały aparat. Mam nadzieję, że posłuży to jako wymówka do ograniczenia jedzenia. Ostatnio z tym przeginam. Będzie lepiej. Obiecuję. 

Trzymajcie się:*