sobota, 29 listopada 2014

(2)

Poniedziałek

nie liczyłam kcal

Wtorek
 zjedzone 1310 kcal
spalone 129 kcal
= 1181 kcal

Środa
zjedzone 2088 kcal

Czwartek
zjedzone 1039 kcal
spalone 150 kcal
= 889 kcal

Piątek
zjedzone 1030 kcal
spalone 201 kcal
= 829 kcal

Sobota
Cheat day

udo: 54/36
łydka: 35/21
biodra: 93
kości biodrowe: 82,5
talia: 69
ramię: 25

waga: 57,4
 
Spodziewałam się większego postępu.
Nie wiem czy osiągnę to o czym marzę. Jak na razie nic nie wychodzi z moich planów. I nie mówię tylko o wadze i wyglądzie. Wizja przyszłości jaką miałam rozsypała się w kawałki, każda kolejna zmiana coraz bardziej komplikuje mi życie i sprawia, że coraz bardziej się gubię. Już niczego nie jestem pewna. Poczucie stabilizacji przepadło (wydaje się) bezpowrotnie- pozostała niepewność, która zżera od środka i uniemożliwia racjonalne podejmowanie decyzji.
Nie wiem co będzie dalej. Nie sądziłam, że inni ludzie mają na mnie aż taki duży wpływ. Muszę się ogarnąć i być sobą.

sobota, 22 listopada 2014

(1)


Wymiary startowe:
udo: 54,5/36
łydka: 35,5/21
biodra: 93
kości biodrowe: 82
talia: 69
ramię: 24

waga: 57,8


Jak na razie biorę Therm Line Forte, mam nadzieję, ze mi pomoże. Poza tym staram się jeść do 1500 kcal i spalać ile się da. Niestety na siłowni wymienili orbitreki i teraz pokazują o połowę mniej spalonych kcal. I sama nie wiem czy stary sprzęt zawyżał spalanie czy nowy zaniża. Wolałam stare urządzenia, bo przynajmniej nieźle mnie motywowało spalanie ok 300 kcal w 30 min. Teraz po 40 minutach spalam rzekomo 150 kcal. Z resztą nieważne ile kcal wyświetli urządzenie, ważne że jestem do przodu. Teraz tylko czekam na efekty :)

Czwartek
zjedzone 1039 kcal
spalone 150 kcal
= 889 kcal

Piątek
zjedzone 1736 kcal
spalone 150 kcal
= 1486

Sobota
1286 kcal

środa, 19 listopada 2014

(0)

Kolejny nowy początek.

Przekreślam gruba kreską lenistwo, które zaczęło się w sierpniu.

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. 

Od dzisiaj biorę Therm Line Forte.
Siłownia 4 razy w tygodniu.
Stopniowo zmniejszam porcje posiłków.
Codziennie balsam i masaż antycellulitowy.
Jutro, najpóźniej w sobotę dodam swoje obecne wymiary.

Co było, to było- od teraz będzie tak jak być powinno.

bilans: 1310 kcal

wtorek, 11 listopada 2014

sobota, 1 listopada 2014

(177)

Pół kilo mniej. Szkoda, że tylko tyle. W tym tygodniu byłam 4 razy na siłowni i szczerze mówiąc spodziewałam się większego spadku wagi. Dobrze, że przed urodzinami będzie około 56 kg. Początkowo planowałam 54 ale jak zwykle musiałam zajebać.

W szkole ostatnio polegam na szczęściu i o dziwo jakoś to wychodzi, chociaż polski zawaliłam po całości. Nie skupiam się na nauce tylko na planowaniu posiłków i ćwiczeń, z których i tak nic nie wychodzi.
Już w grudniu tak bd wyglądać :D


Plany listopadowe:
  • siłownia 4 razy w tygodniu
  • callanetics 2-3 razy w tygodniu
  • kontynuuję wyzwanie przysiadowe
  • ćwiczenia na ramiona
  • ograniczam słodycze
  • regularnie dbam o siebie
  • zaczynam pisać prezentację maturalną :/

Trzymajcie się ciepło :)