wtorek, 2 kwietnia 2013

(12)

Hej :) 
Jak po świętach? Gotowi do szkoły? Spoko, ja też nie. Sprawdzian z geografii na pierwszej lekcji mnie osłabia. Nic nie wiem o rolnictwie i przemyśle. Może nie zdążę autobus?^^ Dobra, dobra będę się uczyć (może). Wielkanoc wprawiła mnie  w dobry nastrój i nawet zimowa pogoda mi nie przeszkadza :) Jednak trochę tęsknię za ciepełkiem i słoneczkiem. Zawsze przyjemniej pojeździć rowerkiem czy pobiegać niż siedzieć w domu.

Już prawie zapomniałam: przez święta nie liczyłam kalorii, dzisiaj wróciłam do diety.

Dzisiejszy bilans:

śniadanie: jabłko (nie zalicza się do bilansu)
obiad:  rosół z makaronem, ziemniaki, sałatka  495 kcal
podwieczorek:babka ucierana z bakaliami 290 kcal
Poza tym zielona herbata.

W ciągu całego dnia : 785

 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.