Sorry, że takie niewyraźnie zdj. |
poniedziałek, 8 lipca 2013
(69)
Ok, jak obiecałam dodaję plan ćwiczeń. Generalnie jest on kontynuacją poprzedniego, jednak z niewielką różnicą. Kiedyś wyznaczyłam sobie ćwiczenia i ilość powtórzeń plan zakładał, że codziennie muszę je wykonać. Oczywiście olewam swoje obowiązki więc czasem zdarzyło mi się opuścić jakieś ćwiczenie, potem wychodziłam z założenia że skoro jeden raz odpuściłam to teraz ćwiczenia nie podziałają tak dobrze, a poza tym jak jeszcze raz dam na luz to będzie ok. Teraz stwierdzam, że jeśli nie czuję że coś jest moim obowiązkiem jest mi łatwiej to robić, dlatego w tym rozkładzie wypisałam większość tego co powinnam robić i też mam wyznaczone powtórzenia niektórych ćwiczeń, ale wpisałam je sobie ołówkiem, żeby w wypadku gorszego dnia wpisać tyle ile rzeczywiście zrobiłam. Jeśli coś idzie po mojej myśli zaznaczam sobie zielonego plusika, jeżeli nie czerwonego minusa. Może dziecinne ale nawet dość dobrze motywuje(jak na razie).
Od razu chcę wyjaśnić dlaczego dzisiaj tak cieniutko: od rana (od 7.00) byłam na praktyce, potem nawiały mi dwa autobusy, trzecim (czekałam na niego 1,5 h) wróciłam do domu, zdążyłam się tylko przebrać i skubnąć coś obiadu i znowu leciałam z siostrą na autobus, bo wymyśliłyśmy sobie zakupy ; ) Wracając spotkałam się z koleżanką i poszłyśmy połazić. Wróciłam przed chwilą i padam z nóg, nie mam siły na nic nie mówiąc już o ćwiczeniach. (tak, wiem, tylko winny się tłumaczy xD)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dobrze ze ulizylas sobie plan . w cwiczeniach wazna jest regularnosc wiec jesli na poczatek nie dajesz rady/ nie chce Ci sie to cwicz co drugi dzien albo od pon do piatku a w weekendy wolne xd powodzenia ; ))
OdpowiedzUsuńxoxo
http://highway-to-happiness.blog.pl/
dobry plan to podstawa, życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńidealna900.bloog.pl
ale miałaś bardzo dużo ruchu, to jakiś wysiłek był... :) Fajny plan, też planuję sobie coś takiego zrobić, żeby mnie motywowało.
OdpowiedzUsuń