Hej,

od niedzieli strasznie zawaliłam. Wiedziałam, że początek tygodnia był za dobry. W sobotę miałam takiego doła, że bałam się żeby sobie czegoś nie zrobić. Dzisiaj miałam już wziąć się w garść jednak wyszło trochę nie po mojej myśli i za prawdziwe ćwiczenia zabieram się od jutra. Dzisiaj tylko skończy się na Mel B (brzuch) i może jakieś unoszenie nóg.
Pytałam ostatnio o spalacze tłuszczu i dzisiaj kupiłam Therm line forte (jak dowiedziałam się na
zszywce jest lepszy od therm line s). Zaczynam brać od jutra, po jednej kapsułce dziennie (podobno jeśli bierze się wg zaleceń z ulotki mogą się pojawić skutki uboczne, a po mniejszej dawce też dobrze działa).
Trzymcie się chudo ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.