Obecna waga: 58,2 kg. Ciężko będzie w 3 tygodnie dojść do 54 ale będę walczyć.
Postanowienia od pierwszego do trzeciego jakoś się realizują.
Nad jedzeniem nie panuję jeszcze na tyle ile bym chciała ale jest progres.
Siłownia na razie 3 razy w tygodniu. W nadchodzącym chciałabym 4.
Wrócił masażer i balsam.
Co do nauki jakoś nie mam weny. A sprawdzianów nawaliło jak mało kiedy.
Dodatkowo dodaję nowe postanowienie: Nie zamęczać A. miauczeniem że jestem gruba i nie wyglądam tak jakbym chciała. Jeszcze zobaczy mnie moimi oczami, a wolałabym tego uniknąć. I dodatkowo zachowywać optymizm przy Nim i nie marudzić, że jeszcze tyle czasu musimy być daleko od siebie.
cześć ;) będę trzymać kciuki aby Ci się udało, 4 kg w 3 tygodnie są w sumie do zrobienia..
OdpowiedzUsuńja tam zawsze wyznawałam zasadę, że o swoich wadach się na głos nie mówi. w oczach ludzi zawsze byłam pewna siebie i nigdy przy nikim nic złego o sobie nie powiedziałam... to chyba działa, bo większość świata nie zauważa tego, co ja.
Dasz radę kochana :) Trzymam za ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się chudo kruszynko
http://proanaewelyn.blogspot.com/