Jak na razie idzie mi dobrze.
Dzięki za motywujące komentarze, fajnie wiedzieć, że ktoś trzyma za mnie kciuki :)
Jem mniej niż do tej pory, do tej pory mieszczę się w 1200 kcal. Codziennie ćwiczę pół godziny, robię ćwiczenia na nogi i ABS z Mel B, bo na razie zależy głównie na napięciu skóry i ujędrnieniu. No, bo jak chyba każda dziewczyna chcę dobrze wyglądać w kiecce :) Na intensywną redukcję wagi przyjdzie czas. Plan jest taki: do około 11 listopada będę ćwiczyć tak jak teraz, potem biorę się za siebie na poważnie.
A propos wagi: jak na razie spada!!! :) Strasznie mnie zdziwiło jak dzisiaj waga pokazała 55,6 :D, wczoraj było 56,4 w niedzielę 56,3. Żeby tylko utrzymać ją na takim poziomie do 8.11. :)
Wow, genialnie! Tak trzymaj! Aż zazdroszczę. !
OdpowiedzUsuńOby tak dalej! Trzymaj się ;*
OdpowiedzUsuńOj, gratuluję osiągnięć. Oby tak dalej, trzymaj się! ; *
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładnie Ci idzie!
OdpowiedzUsuńhttp://perfection-thin-coffe.blogspot.com/
Proszę,będzie mnie wspierać,naprawdę potrzebuję wsparcia.
To gratulacje! Trzymaj tak dalej :)
OdpowiedzUsuń