niedziela, 3 listopada 2013

(99)

Hej,
Wstyd się tu pokazywać. Jutro urodzinki, miałam ważyć mniej niż 56 kg. Waga dzisiaj 56,4 :((. Do środy było dobrze, a potem masakra. Przepraszam. Za wcześnie się cieszyłam.  Ale obiecuję, że do półmetku tj 8 listopada będzie 55 kg (chyba, że okres pokrzyżuje mi plany).
Odnośnie półmetku, kupiłam sobie sukienkę w której nawet nie wyglądam tak strasznie grubo :) I co najlepsze rozmiar M był za duży i wbiłam się w S ! ! ! To trochę podniosło mi samoocenę i chyba tylko dlatego wczoraj znowu wzięłam się za siebie i mam zamiar walczyć do końca.
Trzymajcie się chudo  } i {

7 komentarzy:

  1. Zazdroszczę tej S-ki :D Masz jeszcze 5 dni, wierzę w Ciebie :3 Na pewno się uda, motywacji Ci nie brakuje, więc czego więcej chcieć :)
    http://dazacdoperfekcji.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. to tylko 0,4 kg, nie tak źle.. Jutro urodziny, więc życzę ci wszystkiego, co najlepsze. Wiary i nadziei ! Spełnienia marzeń, szczególnie TEGO marzenia. Uśmiechu na twarzy i szczęścia w sercu. Nie mogę też zapomnieć o tym, by życzyć ci dużo motywacji, wytrwałości i siły! Dasz radę, dziewczyno! Przecież tak daleko już zaszłaś! Głowa do góry ;)

    I ciesz się z małych zwycięstw, S to naprawdę świetna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się że udało ci się wbić w tą S-kę,powodzenia ;)
    http://just-me-and-ana.blogspot.com/ zapraszam na mojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, nie jest źle! Trzymam kciuki za te 55 do 8 ;) Walcz o to, uda się!

    http://myclosedlittleworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dasz radę schudnąć.
    No bo w końcu kto da radę jak nie my. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny blog :-) Wspaniale, że udało ci się schudnąć. To już 2 kg mniej. Ciekawi mnie tylko jeszcze ile masz wzrostu?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.