Od dzisiaj przez dwa tygodnie będę robiła te ćwiczenia: brzuch, spalanie i nogi. Co prawda, dzisiaj zestaw na brzuch zrobiłam tylko dwa razy po jednej serii, bo naprawdę daje w kość. Dawno nie ćwiczyłam, nie mam kondycji i są tego efekty. Mam nadzieję, że te dwa tygodnie dadzą jakieś rezultaty.
Co do jedzenia dzisiaj było w porządku. A. pojechał do Londynu i nie będzie Go do piątku, więc może uda mi się lekko skurczyć żołądek. Kiedy jestem sama jem mniej, bo nie chce mi się gotować i dużo więcej się ruszam, bo mam miejsce i czas do ćwiczeń albo po prostu z nudów chodzę po okolicy bez większego celu.
Chyba powinnam zacząć bardziej dbać o siebie. Kiedyś miałam manię na punkcie pielęgnacji włosów i twarzy. Teraz ograniczam się do oczyszczania twarzy i nawilżania, a jeśli chodzi o włosy to mycie i odżywka. A kiedyś miałam pełną półeczkę odżywek, masek, olejków, wcierek itd... Ciekawe jak zareaguje A. jak będę popierdzielać przez godzinę z olejem na włosach ;) W domu rodzinnym wszyscy byli przyzwyczajeni i nie zadawali zbędnych pytań. A teraz mieszkam z 3 obcymi osobami (w weekendy są jeszcze dzieci współlokatora) i A., no cóż też przywykną. Kurczę ale się rozmarzyłam, chyba zrobię sobie domowe spa...
Przepraszam za takiego tasiemca. Mam dzisiaj wyjątkowo dobry humor i tak jakoś wena mnie dopadła :)
Trzymajcie się cieplutko :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.