środa, 3 kwietnia 2013

(14)

Wyjątkowo skrócili nam lekcje. Nie pamiętam, żeby w naszej szkole kiedykolwiek był dzień wolny, albo właśnie skrócone godziny lekcyjne. Nawet w czasie śnieżyc zajęcia odbywają się normalnie<gdzie ja chodzę!?>. No w każdym razie dzisiaj coś pękło, coś się zmieniło i jestem wcześniej w domku : D Mam masę czasu żeby przygotować się na jutrzejsze osiem godzin ;/( albo słuchać BMTH ;p). 
Jak na razie zima nie odpuszcza, chociaż właśnie przed chwilą przyleciały bociany. Może wiosna nas zaskoczy i przyjdzie w wakacje ; )


Dzisiejszy bilans:

śniadanie:jabłko (nie wliczam do bilansu)
obiad:  ziemniaki (130kcal), żeberka pieczone (300 kcal), sałatka (18 kcal)  448 kcal
w szkole: kanapka 232 kcal
kolacja: połowa bułki ziarnistej (135kcal) szynka (50kcal) papryka(7 kcal) 192 kcal

W ciągu całego dnia : 872


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.