piątek, 27 czerwca 2014

(147)

Czwartek:
Killer
Mel B brzuch
Miley Cyrus Workout: Sexy Legs

Piątek:
Mel B brzuch
Boczki z Kesley Lee

Mam dodatkową motywację do ćwiczeń. Mianowicie, Chłopak powiedział, że postara się wziąć urlop i przyleci w lipcu. Mam niedużo czasu ale już w czwartek zauważyłam, ze brzuch mi się poprawia, więc jeśli tego nie spierdolę będzie dobrze. Pasuje jeszcze nogi ogarnąć.W nadchodzącym tygodniu dorzucę sobie jeszcze skakanke, na początek 10- 15 minut dziennie. Zobaczę jakie będą efekty.

Od piątku zaczynam staż. Ciekawe jak to będzie. Byłam już w urzędzie na praktyce, roboty niewiele, może będę miała czas na czytanie. Mam taką nadzieję. Pokój 11 na wyłączność, kawa, książka i koleżanka. Oby nie było roboty ; )

Zaczęłam czytać "Syna Cienia". Myślę, że do stażu skończę. To jest raczej pewne. Potem czekają na mnie 4 tomy "Samozwańca", "Hobbit", "Nagie ostrza" książka o Janie Pawle II (nie pamiętam tytułu w tym momencie). Na półce czeka jeszcze "Faraon" ale nie wiem czy się podejmę. Potem będę musiała pożyczać sobie jakieś ciekawe lekturki:) Może uda mi się zdobyć "Pakt Ribentropp- Beck" i "Patologię transformacji". Chociaż jeśli A. przyjedzie, a na stażu dadzą nam dużo roboty to nie będzie na to wszystko czasu.

Jutro ważenie, mierzenie. Może będzie nie najgorzej. Zależy co wymyślimy na wieczór poza piwkiem na zakończenie roku ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.