W tym tygodniu szału nie było. Ćwiczyłam mniej niż w tamtym tygodniu ale też mniej jadłam. Waga spadła prawie 2 kg, obwody się prawie nie zmieniły.
Myślę że spadek wagi zawdzięczam kefirowi. Czytałam trochę o diecie kefirowej. Nie zdecydowałam się na nią przejść ale piłam jeden kefir dziennie i czułam się lekko i nie byłam głodna. Chyba przy tym zostanę na dłużej :)
Ładnie Ci poszło, nie ma co narzekać Kefir.. ? Muszę spróbować, choć nie jestem fanką jego smaku. A przy 57 kg i takim wzroście już musisz świetnie wyglądać ! Powodzenia w dalszej walce! ;)
Ładnie Ci poszło, nie ma co narzekać Kefir.. ? Muszę spróbować, choć nie jestem fanką jego smaku. A przy 57 kg i takim wzroście już musisz świetnie wyglądać ! Powodzenia w dalszej walce! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie. Oby tak dalej. :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się. ;*
___
justmesomniare.blogspot.com