Hej :)
Czytałam ostatnio całą masę artykułów na temat zdrowego żywienia, właściwego treningu, rozciągania itp... I kompletnie zgłupiałam. Każdy dietetyk czy trener ma swoje zdanie i właściwie na każdą teorię przypada teoria przeciwna. Zrobię jeszcze jedno podejście i przeglądnę jakieś magazyny typu Woman's Health. Potem już tylko metoda prób i błędów. Z resztą nie ma co się przejmować tym co mówią specjaliści od diet i żywienia, bo często się słyszy że jakieś rewolucyjne podejście do żywienia z przeszłości wcale nie było zdrowe i więcej szkodziło niż pomagało. Ale o tym innym razem.
Muszę się przełamać i zacząć biegać. Na razie tylko chodzę na bieżni, bo gdybym próbowała biec nie wytrzymałabym nawet minuty.
Nie mogę przeżyć tego że nie ma żadnego urządzenia na brzuch :( Jeszcze zapytam o to trenera o ile będzie na siłowni. Bo to jest naprawdę śmieszne, że NIGDY nie ma instruktora na sali, a jeśli już jest to grzebie w telefonie.
O i mam dla Was newsa :) W niedzielę pofarbowałam sobie włosy na niebiesko ! Wygląda to super tylko, że miejscami wyszły zielone, bo wcześniej musiałam je bleachować. Jedynym minusem jest to że kiedy się spocę lub pada deszcz trochę płynę na niebiesko.
W następnym wpisie może dodam wymiary, muszę kupić normalną wagę bo między pomiarem wagi z domu i z siłowni jest różnica 3 kg. Przy czym rano ważę się przed śniadaniem, a na siłowni jestem po śniadaniu i co najmniej 0,5l wody ....
Trzymajcie się :*
widzę po lewej stronie, że już jesteś o krok od osiągnięcia I celu! Pięknie, brawo! Trzymam kciuki za zdobycie kolejnych!
OdpowiedzUsuń