sobota, 19 września 2015

(33)

Hejka :)

Znowu nie zdążyłam się zważyć rano. Koleżanka wyrwała mnie ze snu telefonem z informacją, że dostała smsa o wypłacie i mamy jechać. Nawet nie miałam czasu się zbytnio ogarnąć, bo za kilka minut była już u mnie pod domem. I dzięki temu nie trzymałam się ustalonych godzin posiłków. No cóż, jeden dzień, może nie wpłynie w znaczny sposób na mój metabolizm :)

Zaintrygował mnie wpis Ani o herbacie z jagodami acai. I zupełnie przypadkowo dzień po przeczytaniu wpisu na ten temat znalazłam tą herbatkę w najbliższym sklepie :) Piję codziennie 1-2 szklanek i czekam na efekty. Przy okazji bardzo zasmakowała ona rodzinie i czuję że wydam na nią majątek xD

Pobrałam dzisiaj Dead Trigger- taka strzelanka z zombie. Do tej pory tego typu gry mnie nie interesowały zbytnio ale mój chłopak je wprost uwielbia i po ponad roku postanowiłam przekonać się co jest w nich takiego wciągającego. Szczerze mówiąc myślałam że po paru minutach to oleje i uznam gre za bezsensowną ale powiem Wam że strasznie mnie wciągnęła i chyba nie będę miała dzisiaj czasu na sen :P

I jeśli jestem przy temacie aplikacji na telefon pobrałam też Scaless do pomiaru wagi. Miałam ją wcześniej ale jakoś przestałam jej używać. Mam nadzieję, że dodatkowo mnie zmobilizuje. Wykres wagi, aktywności i wymiarów bardziej działa na wyobraźnię niż zlewające się ze sobą cyferki w notesie :) 

O i możliwe, że moje plany (nie te związane z odchudzaniem) dojdą do skutku :) Ale o tym dopiero jak będę pewna na 100 %.

1 komentarz:

  1. Też piłam tą herbatę. Rzeczywiście, jest pyszna i skuteczna.
    Trzymaj się.

    http://hipernierealna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.