Bałam się wczoraj zważyć i zmierzyć. Na szczęście waga jest niższa niż
przypuszczałam: 55,9 kg. Motywujące. Jeszcze 3,9 kg i będzie dobrze. Jeszcze
5,9 kg i będzie zajebiście. 7,9 kg- marzenie jak na razie raczej nie wykonalne
ale może kiedyś. Głównie dlatego, że zależy mi przede wszystkim na obwodach,
mam zamiar cisnąć mięśnie więc to może wpłynąć na wyższą wagę.
Obwody:
udo: 54/ 36
łydka: 35/ 22
biodra: 95
kości biodrowe: 82,5
talia: 67
ramię: 25
Jeszcze parę centymetrów i będzie zajebiście. 20 maja zakładam stały aparat. Mam nadzieję, że posłuży to jako wymówka do ograniczenia jedzenia. Ostatnio z tym przeginam. Będzie lepiej. Obiecuję.
Trzymajcie się:*
Gratuluję zrzucenia na wadze! :)
OdpowiedzUsuńWytwałości w ćwiczeniach i będziesz miała to wymarzone ciało x