Pierwszy dzień diety zakończył się pomyślnie. Wyszło mi równiutko 900 kcal : D
Nie było aż tak źle, bo na szczęście do bilansu nie wlicza się warzyw ani owoców :)
Dzisiejszy bilans:
śniadanie: musli z jogurtem 309 kcal
w szkole: kanapka (2 kromki chleba ziarnistego, odrobina masła, chuda szynka) 260 kcal
obiad: porcja zupy meksykańskiej+ 1,5 kromki chleba 331 kcal
Poza tym woda, zielona herbata i 3 jabłka.
W ciągu całego dnia : 900
W ciągu całego dnia : 900
Jutro będzie ciężko, bo 800 kcal na 8 godzin w szkole to masakra ; / Ale spokojnie, dam radę - muszę :D
PS Miało być dodane wczoraj ale komputer odmówił współpracy ;)
PS Miało być dodane wczoraj ale komputer odmówił współpracy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. To naprawdę bardzo duża motywacja do dalszego działania.